Cytaty: Włoskie miniatury - Adam Szczuciński


"Elegie rzymskie Brodskiego należą do moich ulubionych wierszy. Często otwieram książkę, by przeczytać je ponownie, powoli, po cichu lub na głos. Kiedyś może powiem je z pamięci. Jest w nich włoskie słońce, kurz i tajemnica”.

„Weneckie świątynie - opuszczone pamiątki cudownych wydarzeń, proroczych snów. Niektóre służą dziś za sale wystawowe, koncertują w nich wirtuozi. Inne - zatrząśnięte, zasypiają na zawsze”.

„To właśnie w Pienzy zobaczyłem wyraźnie, że pisanie o Włoszech, o włoskich podróżach jest zdawaniem samemu sobie relacji z tego, co w życiu ważne, istotne, piękne. Robieniem notatek, szkicem do rysunku. Zapiskami na marginesach cudzych dzieł”.
„Zachwyca mnie żywotność Rzymu. Ulice miasta pulsują rozpierane hukiem aut i motocykli, okrzykami ludzi. Niezależnie od pory dnia przejście przez ulicę przypomina przeprawę przez rzekę o nurcie rwącym, bystrym.”

„Wieczorem Niby-dziennik Mycielskiego.” Chyba każdy człowiek dąży, chce, zamierza - przynajmniej w jakiejś chwili swojego życia, swojej młodości. Dopiero potem, gdy mu urośnie brzuch i włosy wylecą, marnieje - i wtedy poznajemy go, kim był, kim jest. Kim potrafił się stać”. Przemyśleć. Koniecznie”.

„Mam czasami złudzenie, że dzięki literaturze możliwe są rozmowy transoceaniczne i międzygwiezdne, że ów nie są bezwzględne. Tak przecież Brodski dyskutował z Horacym, z Markiem Aureliuszem, Herbert z Sokratesem”.

„Czytanie miasta - powolne literowanie nazw ulic, napisów na cokołach, tajemna lektura skrzyżowań, ścieżek i nieznanych przybyszom z zewnątrz skrótów - to czynność wymagająca wyostrzonego spojrzenia, zmiany duktu podróży, spowolnienie kroku i oddechu”.

0 komentarze: